Królestwo, jakich wiele – Katarzyna Wasilkowska/ il. Nikola Kucharska

Czy słyszeliście o takim królestwie, w którym frytki rosną na polach a dobrobyt mieszkańców jest właśnie z nimi związany? Bo przecież jak świat długi i szeroki – wszyscy kochają frytki. Potem mieszkańcy leżą tylko na piaszczystych plażach i liczą pieniądze …. za te frytki oczywiście. Pełna humoru opowieść o krainie, w której rządzi król z charakterem. Ma córkę Tuberozę z … charakterkiem. I żonę – również charakterną, miłościwą panią.   Tematem książki jest codzienność życia na dworze – troski jaśnie państwa – a to wywołane zachowaniem królewny, a to zamówieniem „elastycznej, ultranowoczesnej korony podróżnej” dla króla (która okazała się niewypałem w postaci jakiegoś koronnego dziwoląga z kauczukowej gumy). A to wilczym apetytem miłościwie panującego. Tymczasem zbliżają się zawody w slalomie gigancie, król ledwie mieści się w kombinezonie. Ale jak trzymać formę, skoro z apetytem pojada się frytki z majonezem? A to znów księżniczkę trzeba wydać za odpowiedniego młodzieńca.

Widzicie zatem, że problemów co niemiara – może trochę wyszukanych dla zwykłego śmiertelnika, jednak my lubimy podpatrywać, co porabiają i jak żyją wyższe sfery. Katarzyna Wasilkowska potrafi rozśmieszyć młodego czytelnika. Humor w scenkach rodzajowych, dialogach, na ilustracjach Nikoli Kucharskiej.

Książka została wydana w ramach serii „Poduszkowce”. Kojarzy mi się ona z wyciszeniem przed snem. Nie jestem do końca przekonana, czy aby zaklasyfikowanie „Królestwa …” do „Poduszkowców” jest właściwie. Książka motywuje … do zabawy, w królewnę, króla, księcia, królową. I to już, zaraz, natychmiast. Przeczytać i od razu szukać zabawy. Zrobić koronę, zabawić się w bal, pomarudzić jak mała królewna. Dla mnie to inspiracja do doskonałej zabawy dla całej rodziny. Energiczna lektura, którą naprawdę dobrze się czyta i przy tym bawi. Fajne połączenie przyjemnego z pożytecznym.

Wiek 4+

Wydawnictwo Literatura

Dodaj komentarz