Tsatsiki i Alva – Moni Nilsson

Bardzo byłam ciekawa spotkania z Tsatsikim po dość długiej przerwie. Zdałam sobie sprawę, że znam go już kilkanaście lat i że cały czas dorastał razem z moimi synami. Jak wyglądało to spotkanie po latach?
Tsatsiki nie jest już małym chłopcem swojej Mamuśki. Jest zakochanym nastolatkiem w szóstej klasie gimnazjum w Sztokholmie. Imię chłopaka od razu kojarzące się z greckim przysmakiem absolutnie przypadkowe nie jest. Mianowicie, biologiczny ojciec chłopca jest Grekiem, w Grecji Tsatsiki spędza wakacje, tam odwiedza babcię i to w Grecji mieszka jego ukochana tytułowa Alva. W „starszej” części serii o szwedzkim nastolatku pojawiają się oczywiście bardziej poważne problemy.
Jens, długoletni partner Mamuśki i zarazem ojciec malutkiej Retziny jakiś czas temu opuścił rodzinę, ponieważ ma nową partnerkę. Jesteśmy świadkami budowania niełatwych nowych relacji w patchworkowej współczesnej szwedzkiej rodzinie, gdzie również Tsatsiki musi znaleźć swoje miejsce. Okazuje się, że szkoła szwedzka absolutnie nie jest wolna od przemocy. Doświadczają jej najmłodsi uczniowie gimnazjum, do których należy Tsatsiki i jego najlepszy przyjaciel Per Hammar. Chłopak ma też dylematy sercowe, ponieważ miłość do Alvy na odległość wcale łatwą nie jest.
Moni Nilsson po raz kolejny udowadnia, że nieobce jej są tematy tabu. Rozstania, samotne macierzyństwo, budowanie relacji z przybranym rodzeństwem, cierpienia młodych ludzi przez decyzje dorosłych, związki homoseksualne, przemoc. Książka wciąga w dynamiczną akcje, wiele się tu dzieje, niekiedy czytelnik jest mile lub niemile zaskoczony przez nieoczekiwane rozwiązania. A jednocześnie podoba mi się luz w relacjach, rozmowy Mamuśki z synem, zaufanie. Tsatski jest odpowiedzialnym nastolatkiem, starszym bratem – nie szuka dróg na skróty i łatwych rozwiązań. Jednocześnie podpowiada młodym czytelnikom jak wybrnąć z trudnych sytuacji – np. nieplanowanej imprezy czy konfliktów ze starszymi uczniami w szkole.

Wiek 12+

Wydawnictwo Zakamarki

Dodaj komentarz